Czy ty też cały czas pędzisz? W dzisiejszym zawirowanym świecie, pełnym różnorodnych zadań i obowiązków, często tracimy z oczu, co jest dla nas naprawdę ważne. Czasami nasza codzienność zostaje zdominowana przez rzeczy, które wydają się pilne, zmuszając nas do ciągłego reagowania na bieżące potrzeby. W takim natłoku trudno czasem zobaczyć swoje życie jako spójną całość, w której to my, a nie okoliczności, kontrolujemy jego kierunek.
Człowiek ma naturalna potrzebę realizowania się na kilku płaszczyznach. Te płaszczyzny możemy przyrównać do ról życiowych jakie pełnimy – w dużej mierze się one pokrywają. Zapewne po ostatnim artykule dostrzegasz ich znacznie więcej i wiele z nich wydaje się dla Ciebie ważnych. Uważam że kiedy wciąż gdzieś gnamy, spieszymy się , nie planujemy i zalewa nas ten cały wir codzienności, to znacznie trudniej uzyskać satysfakcję ze swoich działań kładąc się wieczorem do łóżka. Ćwiczenie jakie przygotowałam dla Ciebie w tym tygodniu pomogło Ci określić własne priorytety z poziomu ról jakie są dla ciebie istotne. Jeżeli jednak pierwszy raz wchodzisz do Oceanu Możliwości pewnie nie wiesz o jakim ćwiczeniu piszę. Link do poprzedniego artykułu z darmowym ćwiczeniem >tutaj<
W którym miejscu jesteś?
Pierwsza część ćwiczenia dawała możliwość spojrzenia w głąb własnej codzienności. Dzięki momentowi refleksji, mogłaś zestawić swoje codzienne działania, starając się sklasyfikować je jako ważne. To była okazja, by spojrzeć w lustro swoich codziennych priorytetów. Znaczenie miało nie tylko to, co zostało sklasyfikowane jako ważne, ale także czy w tej rozpisce pojawiły się wyłącznie te najpilniejsze rzeczy. Często bywa niestety tak, że najbardziej naglące sprawy dominują naszą uwagę, przez co te dla nas na prawdę istotne, zostają zepchnięte na dalszy plan. Na później, na potem. Dzień się kończy i gramy w tą samą grę od nowa.
Jakże szybko „nie teraz” staje się „nigdy”. – Martin Luter King
To zagubienie równowagi między pilnością a ważnością może wydawać się, że to życie ma nad nami kontrolę, a nie my nad nim. Zauważenie tej różnicy jest kluczowe dla naszego samopoczucia. Z jednej strony, trudność w określeniu, co jest naprawdę ważne i pilne, może oznaczać, że potrzebujemy większej jasności co do naszych priorytetów. Z drugiej zaś strony, zbyt długie odkładanie istotnych zadań na dalszy plan skutkuje koniecznością ich jeszcze pilniejszego wykonywania, co wpływa na nasze samopoczucie i efektywność. Warto więc znaleźć równowagę między pilnością a ważnością, by nie tylko reagować na życie, ale je kształtować. To właśnie ten balans pozwala nam mieć kontrolę nad własnym życiem, dając poczucie spokoju i skupienia.
Kim chciałabyś być?
Kolejny krok to zastanowienie się nad pięcioma najistotniejszymi rolami, które odgrywamy w życiu. To był czas refleksji nad tym, dlaczego te konkretne role są dla Ciebie tak ważne. Czy to dlatego, że odzwierciedlają Twoje pasje, cele, czy być może wartości, które naprawdę kształtują Twoje wybory? Zachęcam Cię do dużej otwartości na zmiany w tym obszarze, role które na ten moment są dla Ciebie ważne za pół roku mogą się zmienić. To jest normalne, ważne żeby reagować na to co się dzieje w naszym życiu. Przyjście na świat dziecka może całkowicie zmienić Twoje priorytety i role jakie są dla Ciebie ważne. Nagle to rola matki może być dla Ciebie najważniejsza. To jest zrozumiałe! Początek może być dla Ciebie jak wielka zalewająca wszystko fala przynosząca potrzeba realizowania się tylko w tej roli. Wszystko inne, Twoja kobiecość, seksualność czy niezależność zejdą na drugi plan. Z czasem najpewniej znów poczujesz potrzebę by być kimś więcej niż mamą – kobietą, żoną, przyjaciółką i wtedy właśnie będziesz po kawałku odbudowywać swoje role. Uświadomienie ich sobie i wybranie 5 nad którymi chcesz pracować i które chcesz pielęgnować to pierwszy krok do zapanowania nad swoim życiem. Z życiem jest jak z oddychaniem. Normalnie nie skupiasz się na tym żeby oddychać, ale jeśli już o tym pomyślisz, możesz wybierać jakie wdechy robisz. Głębokie, płytkie, miarowe, rwane. W życiu też na ogół płyniemy z prądem – nasze działania determinują zewnętrzne bodźce wymuszające reakcje. Jeśli jednak się skupisz na tym – dokładnie tak jak na oddychaniu – zobaczysz że możesz wybierać to co jest dla Ciebie ważne, możesz swoją rzeczywistość kreować. W momencie kiedy świadomie będziesz chciała pełnić te role, łatwiej Ci będzie wybierać działania wspierające Cię w nich. I będziesz szczęśliwa a to najważniejsze. Stąd też główne hasło przyświecające mi przy tworzeniu MamaTalks:
„W najszczęśliwszych wspomnieniach z dzieciństwa nasi rodzice też byli szczęśliwi”. – Robert Brault
Co robić żeby być jak taka osoba?
Następnie w ćwiczeniu przyszła pora na strategię: jak możesz rozwijać się w wybranych rolach. Zaprosiłam Cię do zastanowienia się, jakie codzienne działania, sytuacje czy zaangażowanie mogą Cię wspierać w realizacji ról. Stworzenia listy działań, które mogą przybliżać Ciebie do pełniejszego zrealizowania tych priorytetów. Wypisanie możliwych działań by spełniać się w ważnych dla nas rolach to taka instrukcja działania. Nie musisz za każdym razem wymyślać koła na nowo. Możesz korzystać ze swojej wcześniej utworzonej listy – nie zastanawiać się i nie tracić czasu i energii. Póki nie masz wyrobionego nawyku czas rozprasza energię – jeśli masz działać, działaj natychmiast. Później znajdziesz mnóstwo wymówek które przeszkodzą Ci w zmianie. Czujesz że za mało pobyłaś danego dnia ze swoją kobiecością? Patrzysz na listę i wybierasz na co masz ochotę by realizować w tej roli. Z czasem może Cię to zainspirować do czegoś innego, z czasem warto też rozbudowywać te listy by mieć coraz więcej możliwości (narzędzi) i w bardziej różnorodny sposób móc się realizować w wybranych rolach.
Zapraszam Cię do małego kroku wstecz – możesz teraz wrócić do pierwszej części ćwiczenia, gdzie zapisywałaś co robiłaś przez cały dzień i zastanowić się jakie role w tym czasie realizowałaś. Kiedy zaczynasz patrzeć na działania jak na sposób zadbania o to co dla Ciebie ważne łatwiej będzie Ci decydować na co przeznaczyć czas. Jak się z tym czujesz? Warto uważać na to żeby jednego dnia realizować zadania spełniające Cię w kilku rolach a nie skupiać się na jednej. Przykładem może być cały dzień sprzątania – jeżeli tylko na tym się skupiasz to podświadomie możesz odczuwać dyskomfort związany z tym że nie dbasz o inne ważne dla Ciebie aspekty np. o sferę kobiecą.
Praktyka czyni mistrza
Po tym etapie przyszedł moment praktyki. Wiesz już co robisz w ciągu dnia, wiesz co jest dla Ciebie ważne oraz wiesz jak możesz to realizować. Pozostaje codzienna realizacja przynajmniej jednej czynności, która wspiera Twoje cele w tych pięciu wybranych rolach. Niech to będzie Twoja codzienna dawka działania, która będzie napawała Cię poczuciem, że naprawdę zmierzasz ku szczęściu i harmonii. Zastanów się, jeśli będziesz miała taki wieczór w którym kładziesz się do łóżka i masz poczucie że niby dużo zrobiłaś a jednak nie jesteś z siebie zadowolona – może były to działania tylko w jednym kierunku? Realizując się w kilku obszarach możesz mieć większe poczucie sprawczości i spełnienia a co za tym idzie czyste szczęście 😉
Chciałabym również zwrócić Twoją uwagę na rzeczy które może nie udało Ci się zakwalifikować do żadnych z ról. Może to być na przykład płacenie rachunków, albo wybieranie dostawcy telekomunikacyjnego. Takie działania śmiało możesz podpiąć pod rolę na przykład opiekuna. W taki sposób dbasz o poczucie bezpieczeństwa swoje i innych domowników. Stabilizacja jaką daje brak przerw w dostawie prądu czy gazu jest czymś co dla opiekuna – osoby która chce dawać poczucie bezpieczeństwa – jest bardzo ważna. Możesz teraz pomyśleć: „hmm, tak o tym nie myślałam”. Chodzi o to żeby nadać sens rzeczom które robisz, a raczej nazwać go – naprawdę, gdyby były bez sensu, robiłabyś je? Gorąco zachęcam Cię dlatego do zastanowienia się o czym jeszcze możesz tak pomyśleć Kiedy w taki sposób podejdziesz do zadań które są przez Ciebie mniej lubiane możesz sprawić by Twój stosunek do nich był bardziej neutralny a może nawet pozytywy. W ostatniej części ćwiczenia masz możliwość zaznaczania o jakie role każdego dnia udało Ci się zadbać. Gorąco zachęcam do przyczepienia właśnie tej kartki na lodówkę by była dobrze i często widoczna. Poczuj dumę zakreślając kolejne kółeczka – bo to oznacza że dbasz o siebie. 😉 To nie tylko kwestia kształtowania nawyków, ale także skupienie się na tym, co naprawdę ma znaczenie.
Podsumowanie
Jeśli doświadczasz trudności w pogodzeniu swoich ważnych ról z codziennością, być może warto się zastanowić, czy w pełni definiujesz, co jest dla Ciebie naprawdę istotne. W takiej sytuacji, sesje coachingowe stanowią rewelacyjne narzędzie, pozwalające na rzeczywiste zdefiniowanie i efektywniejsze realizowanie priorytetów. To czas, by spojrzeć głębiej, zrozumieć, co jest dla Ciebie naprawdę istotne i jak wpływa na Twoją codzienność. Czasem potrzebujemy kogoś, kto pomoże nam znaleźć harmonię między tym, co robimy a tym, co naprawdę jest dla nas ważne. Jeśli poczujesz że chciałabyś spróbować, zachęcam Cię do współpracy – do otwarcia się na proces coachingowi, który pomoże Ci znaleźć równowagę. Pierwsza sesja wprowadzająca jest całkowicie darmowa – porozmawiamy o Twoich potrzebach i poznamy się lepiej. Sesję możesz umówić kontaktując się przez ten formularz: